Zen Jaskiniowca – zrozumieć i wcielić

Zen Jaskiniowca – zrozumieć i wcielić
undefined
Mar 22, 2018 • 21min

Jak natychmiast zmotywować się do działania?

W tym podcaście omawiam temat prokrastynacji - a dokładniej jak szybko i skutecznie przejść z nie-robienia do robienia tego co trzeba. Burn motherfucker! Zatem poznaj: jaki bliźniacze siły rządzą Twoją psychiką czym tak naprawdę jest ta słynna prokrastynacja jaka jest - moim zdaniem - jej prawdziwa przyczyna dlaczego większość ludzi motywuje się odwrotnie niż trzeba jak ja motywuję się do natychmiastowego działania jak wykorzystać WSTYD na swoją korzyść w jaki sposób motywują się ultra-skuteczni ludzie co możesz zrobić teraz by ruszyć już za 5 sekund
undefined
Mar 18, 2018 • 14min

Filozofia 'DLACZEGO NIE JA?’

Ten krótki podcast stanowi "przedłużenie" wpisu o poczuciu własnej wartości. A niby dlaczego nie?!? Omawiam w nim: pytanie-filozofię 'DLACZEGO NIE JA?' zdrowy narcyzm... jego brak i patologiczny nadmiar poczucie zasługiwania rozumiane jako wysoki status wewnętrzny rolę społeczeństwa w zastraszaniu i onieśmielaniu Cię i sposoby zwiększania swojego statusu oraz pozycji w życiu
undefined
Mar 15, 2018 • 39min

O poczuciu własnej wartości

"Klucz do sukcesu trzyma nie osoba, która jest najmądrzejsza czy najlepsza, ale przede wszystkim ta, która z pełnym przekonaniem może powiedzieć: 'ZASŁUGUJĘ NA TO!' Wszystko kręci się wokół frazy: 'DLACZEGO NIE JA?' I nie chodzi o to, że po prostu tak mówisz. Chodzi o to, że musisz tak czuć!" - napisał w swojej książce kultowy Donny Deutsch (ten na zdjęciu poniżej) a my dziś zajmiemy się tym jak naprawdę poczuć, że zasługujesz na to czego chcesz  i na jeszcze więcej! Bez zdrowego narcyzmu życie staje się chore Pomyśl o tym tak: Twoje poczucie własnej wartości jest jak system odporności (skoro się rymuje, znaczy że prawda!) Twojego umysłu i ducha. Wygląda to mniej więcej tak: otacza nas świat zewnętrzny, czyli wszystko to co wokół Ciebie. Ale na to co robimy w świecie zewnętrznym wpływa to co dzieje się w naszym świecie wewnętrznym. Ten świat wewnętrzny to OBRAZ SIEBIE, czyli sposób w jaki świadomie i podświadomie postrzegasz siebie i własne możliwości. W tym wewnętrznym świecie na tronie zasiada Pan i Władca Twojej przyszłości - POCZUCIE WARTOŚCI właśnie. To poczucie wartości własnej jest podstawową przyczyną Twoich sukcesów, porażek, zaradności, bezradności, skuteczności czy autosabotażu (zwanego samoutrudnianiem). To ten Król decyduje co "jest dla Ciebie" a co nie jest, czego jesteś wart i o czym nawet nie pomarzysz. To jakie masz marzenia i czy za nimi gonisz, to na ile Twoje życie jest radosnym osiąganiem czy żałosnym wegetowaniem - to poczucie wartości właśnie. Poczucie wartości to koło napędowe życia - Lee Pulos Upraszczając już sprawę całkowicie, Twoje poczucie własnej wartości odpowiada na pytania takie jak: Czego jestem wart? Na co zasługuję? Czego jestem godzien? Co oczywiście działa w obie strony, bo jeśli Twoje poczucie wartości jest wysokie, nie będziesz tolerował(a) byle czego i byle kogo. A dla przypomnienia: Masz to co tolerujesz Zatem, im wyższe i bardziej zdrowe jest poczucie Twojej wartości, tym mniejsza tolerancja (zgoda) na rzeczy, które Ci szkodzą i nie licują z powagą Twojego wewnętrznego Króla. Dodatkowo, ludzie w wysokim poczuciem własnej wartości czują się ze sobą po prostu dobrze i komfortowo. Nie oznacza to, że nie mają ambicji, planów czy celów - mają (o czym nieco później) jednak to, że nie są w życiu tam gdzie chcą być absolutnie nie oznacza, że nie lubią siebie. Mówiąc prościej: lubią i szanują samych siebie DLATEGO dają sobie szanse i chcą rosnąć i rozwijać się. Przy czym: czują się ze sobą dobrze RÓWNIEŻ w obliczu niepowodzeń czy popełnionych błędów. To jak postrzegasz siebie wpływa na to jak postrzegasz innych i świat Jak zapewne wiesz, wszyscy rodzimy się z działającym mózgiem. Wiem, że czasami trudno w to uwierzyć oceniając ludzi po ich twarzach i czynach - ale jest jak jest i nie będziemy się z rzeczywistością szarpali. Tak więc my mamy mózgi a nasze mózgi mają swoje fale. Przez pierwsze 24 miesiące (z grubsza) jesteśmy w falach DELTA (1,5-4 Hz). Pomiędzy 2 a 6 rokiem, falami dominującymi są szybsze fale THETA (4-8 Hz). Pomiędzy 6 a 12 rokiem fale znowu przyspieszają i znajdujemy się głównie w ALFA (8-12 Hz). Potem wpadamy w BETA (12-40 Hz). Nie ma większego sensu zapamiętywanie tego wszystkiego a piszę to jedynie po to, by pokazać Ci, że jestem mądrzejszy niż naprawdę jestem. Forma narcyzmu taka... To co jest do zapamiętania to drobny fakt, że kiedy ludzki mózg jest w stanie hipnozy - czyli szczególnej podatności na wpływ i programowanie - są to fale THETA i ALFA właśnie. Tym samym pomiędzy 2 a 12 rokiem życia najbardziej formuje się nasz obraz siebie i nasz Król, Pan i Władca - poczucie wartości. Nie oznacza to, że po 12 roku życia jest już pozamiatane i nie da się niczego zrobić. Da się i to dużo - nie zmienia to faktu, że jedni mają z górki a inni mają bardziej pod górkę... Ponieważ ludzkim zachowaniem rządzi nasz system przekonań, to co sądzimy o sobie (obraz siebie) i naszej wartości ma decydujące znaczenie. THERE IS NO SPOON!
undefined
Feb 24, 2018 • 16min

Czy widziałeś kiedyś pogodnego Wikinga?

W tym odcinku omawiam: genetyczne predyspozycje do szczęśliwości, pogodności i radosności oraz ich przeciwieństwo... do której grupy zaliczają się najczęściej ludzie sukcesu... i co jest alternatywą dla "poszukiwania szczęścia" oraz jak pobudzić się do działania jeśli nie jesteś "pozytywną osobą"
undefined
Feb 16, 2018 • 33min

Friedrich Nietzsche jako Twój mentalny trener

Nie wiem czy wiesz, ale Nietzsche uważał siebie, przede wszystkim, za psychologa, chociaż nim formalnie nie był. Był za to filologiem klasycznym - i to wybitnym - a to realnie oznacza, że wiedział co nie co o starożytnych Grekach czy Rzymianach. Nawet nie będę udawać, że jestem specjalistą od Nietzsche albo że w pełni rozumiem o co mu chodziło. Bo nie rozumiem. Nie jestem w stanie ogarnąć swoim małym rozumkiem tego, co ten geniusz miał na myśli. Nie zmienia to faktu, że coś tam sobie wiem i wychodząc z założenia, że filozofia to nie coś coś stoi na półce tylko coś co ma pomagać Ci w realnym życiu, pobawmy się przez chwilkę psychologią Nietzsche tak jakby miał on okazję doradzać nam osobiście. W skrócie - będzie to post o paru elementach jego filozofii nie w odniesieniu do wydarzeń historycznych czy społeczno-kulturowych, tylko w przełożeniu na nasze światu dupy urywanie. A pomoże nam w tym profesor Raymond Geuss z Cambridge University, w oparciu o którego wykłady ten wpis właśnie tworzę. „Powinieneś stać się tym, kim jesteś.” NIHILIZM: Gdybyś chciał wprowadzić Fryderyka w stan największego obrzydzenia i pieniactwa, warto byłoby popisać się nihilizmem i chęciami nihilizmu promowania. Kiedy mówimy tutaj o nihilizmie, chodzi o BRAK SENSU, podejście, czy filozofię życiową, która odbiera SIŁY WITALNE zamiast ich dodawać. Pozwól, że podam Ci bardzo prostacki przykład: Jeśli mówisz, myślisz i postępujesz zgodnie z założeniem, że: "Każdy może być zdrowy, szczęśliwy i bogaty, więc i ja taki będę!" to DODAJESZ sobie sił, NADAJESZ sobie kierunek, ZWIĘKSZASZ ilość ENERGII. Teraz - być może to założenie jest błędne i złudne. To akurat ma trzeciorzędne znaczenie - znaczenie największe ma fakt, że Ci SŁUŻY. Z kolej, jeśli powiesz sobie, że jesteś tylko nic nie wartym puchem marnym,  bezwładną i bezładną marionetką w rękach losu, Fortuny, czasu, historii oraz innych ludzi to ODBIERASZ sobie siły, ODBIERASZ sobie SENS, ODBIERASZ sobie energię i sprawiasz, że Fryderykowi się cofa... Owszem, być może tak jest, i możemy prowadzić sobie akademickie dysputy na ile Twoja prawda jest prawdziwa - nie zmienia faktu to, że 'manie racji' przy okazji odbierania sobie SENSU nie ma sensu. A nie ma sensu z prostego powodu: SENS MA SENS. A dlaczego ma sens? A dlatego, że jak naucza nas Nietzsche: SENS = WITALNOŚĆ NIHILIZM = IMPOTENCJA A celem życia jest jego AFIRMACJA, czyli UZNAWANIE ŻYCIA ZA DOBRE. Lekka chujnia z trąbką kiedy żyjesz swoje jedyne życie uważając, że sam proces życia jest bez sensu i życie jest 'złe'. Żebyś jednak afirmował życie, niegłupio byłoby afirmować SAMEGO SIEBIE, jako, że to życie, że tak powiem, przez siebie samego przeżywasz. Owszem, nie musisz być ideałem i możesz mieć wiele brudku pod pazurkami, ale to Ty jesteś własnym centrum, to Ty jesteś początkiem całej reszty więc wyrzekanie się samego siebie NIE MA SENSU. Graj żeby wygrać! Czy to co napisałem MA SENS? Dlaczego ludzie tak bardzo lubią ten bezsens, dlaczego nihilizm i dekadencja są obecnie powszechne i panujące? Z prostego powodu - otóż motywacją do nihilizmu jest UNIKANIE ODPOWIEDZIALNOŚCI. No bo za co masz niby odpowiadać, skoro nie masz realnego wpływu na swoje życie lub skoro nie widzisz sensu w podejmowaniu jakiegokolwiek konstruktywnego działania? Temat SENSU i BEZsensu uważam za liźnięty. Załóżmy jednak, że Nietzsche został Twoim mentalnym trenerem i pytasz go co masz zrobić, żeby zwiększyć ilość mocy, żeby zwiększyć ilość SENSU, żeby mieć więcej energii i witalności. Witaj zatem w starym jak świat podziale na Panów i Niewolników... PANOWIE & NIEWOLNICY Tu Fryderyk się nieco rozchmurza. "Zwróć uwagę, że kiedy mówię Ci o sensie i nihilizmie - mówi Ci Fryderyk - to mówię o KONTRAŚCIE. A kiedy mówię o kontraście to mówię o KONFLIKCIE. A kiedy mówię o konflikcie, to mówię o ENERGII, bo każdy konflikt, z definicji, generuje ENERGIĘ. Skoro jest przeciwieństwo, skoro jest kontrast to jest NAPIĘCIE a napięcie to dobra i bardzo wzmacniająca rzecz...
undefined
Feb 9, 2018 • 26min

Michel Villette o tym jak naprawdę powstawały największe fortuny

Miliarder Bernie Ecclestone powiedział kiedyś, pół żartem pół serio, że najpierw trzeba się wzbogacić aby dopiero później można było zostać uczciwym człowiekiem. Bardziej łagodny spin-off stwierdzenia Balzaca, że za każdą wielką fortuną kryje się zbrodnia. Może właśnie dlatego socjolog Michel Villette i historyk Catherine Vuillermot postanowili, za pomocą szerokiego zestawu narzędzi i analizując biografie oraz dokonania 32 wielkich biznesmenów z Europy i Ameryki Północnej, odpowiedzieć na 3 proste pytania: Kim tak naprawdę są najlepsi przedsiębiorcy? W jaki sposób zrobili swoje fortuny aż tak szybko? Jak różni się ich zachowanie i moralność od tego co powszechnie przyjęte? Efektem badań jest książka, wydana we Francji w 2005 roku, a która ukazała się po angielsku w roku 2009. Jej tytuł rozwiewa złudzenia: "From Predators to Icons" - czyli "Od drapieżników do ikon biznesu". I co prawda autorzy nie doszukali się pod fundamentem fortun zbrodni, znaleźli jednak pewne elementy, które stoją w całkowitej sprzeczności z tym co powszechnie i robieniu majątków się sądzi i z tym, co sami przedsiębiorcy lubią publicznie opowiadać... Mieć & Być Oto najważniejsze wnioski z książki: MIT RYZYKANTÓW "Zgodnie z tym co mówią nam Villette i Vuillermot, najlepsi z najlepszych w biznesie są całkowitym zaprzeczeniem ryzykantów. To drapieżniki, a drapieżnik podczas polowania, jak ognia unika zbędnego ryzyka." - podsumował książkę Malcolm Gladwell. Ludzi ci szukają najniżej wiszących owoców, tego co daje im jak najwięcej pewności, że inwestycja będzie jak najmniejsza a zysk maksymalny. Innymi słowy, są to ludzie którzy aktywnie i agresywnie szukają wielkiej asymetryczności - wydać jak najmniej, ryzykować jak najmniej a zarobić jak najwięcej. Jednym z podstawowych sposobów unikania ekspozycji na ryzyko jest używanie OPM - Pieniędzy Innych Ludzi. Ryzyko, swoją drogą, jest ciekawą i dziwaczną koncepcją, bo to co jest ryzykiem dla Ciebie nie musi być nim akurat dla mnie. Jeśli dla przykładu ja zupełnie inaczej postrzegam rzeczywistość, albo jeśli mam wiedzę i umiejętności, których Ty nie masz, to co przez Ciebie może być odbierane jako szaleństwo dla mnie może być po prostu wykalkulowanych i chłodnym działaniem. Zresztą, zobacz ten filmik i odpowiedz sobie, czy ten facet jest szaleńcem czy najwyższej próby profesjonalistą: https://youtu.be/N4qDQwNozWU Model przedsiębiorcy jako ryzykanta sugerował nam że największa przewaga podczas budowania własnej fortuny znajduje się po stronie temperamentu. Model przedsiębiorcy jako 'drapieżcy' mówi zupełnie co innego - przewaga nie leży w cechach osobowości tylko we wglądzie, w sposobie patrzenia i oceniania sytuacji. To nie przewaga temperamentu, tylko przewaga UMIEJĘTNOŚCI analitycznych. (...) najczęściej ludzie sukcesu to „rekombinatorzy", którzy istniejące już na rynku usługi i produkty łączą w jeden biznes. (...) Steve Jobs nie jest genialnym twórcą, lecz sprawnym obserwatorem. Dostrzegł to, czego nie widzieli inni – że pliki MP3, serwery do ich wymiany oraz ciekawie zaprojektowany gadżet można połączyć w jeden dobrze prosperujący biznes." - mówił w 2010 roku w wywiadzie dla Wprost (12/2010 [1416]) polski miliarder, Zygmunt Solorz-Żak. Mówiąc inaczej - widzą linię tam, gdzie inni widzą kropki. Porządek tam, gdzie inni widzą chaos. Więc dlaczego nie ryzykują? A po co mają ryzykować, jeśli widzą luki, jeśli dostrzegają słabości, które łatwiej, szybciej i taniej mogą lewarować? Przypominam, że to KONTROLA JEST ŚW. GRAALEM ŻYCIA  a wielkie ryzyko, z definicji, jest cholernie ryzykowne. Zresztą, to co łączy najlepszych, niezależnie od tego czy są w biznesie czy w inwestowaniu, to całkowicie obca amatorom zasada: "Chroń się przed stratami bo zyski zajmą się sobą same." Jeśli wciąż jeszcze nie dowierzasz, że najlepsi i najwięksi NIE są ryzykantami, pozwól, że przytoczę parę cytatów: Bardzo przyziemna zasada bardzo odlotowego Ryśka Wart 1,
undefined
Jan 19, 2018 • 21min

PANUJ & POSIADAJ – Wstęp do głębokiej transformacji

„Bo, wierzcie mi! – tajemnica, by zebrać żniwo największego urodzaju i największej rozkoszy z istnienia, zwie się: żyć niebezpiecznie! Budujcie miasta swe na Wezuwiuszu! Wysyłajcie swe statki na niezbadane morza! Żyjcie w wojnie z równymi sobie i z samymi sobą. Bądźcie łupieżcami i zdobywcami, dopóki nie możecie być władcami i posiadaczami, wy poznający! Czas wkrótce minie, gdzie starczyć wam mogło żyć skrycie w lesie, podobnie płochym jeleniom! W końcu poznanie wyciągnie dłoń po to, co mu się należy: będzie chciało panować i posiadać, a wy wraz z nim!” - Nietzsche „Kiedy ktoś w postępowaniu kieruje się nielicznymi, lecz zawsze tymi samymi motywami, postępki jego nabywają wielkiej energii i wywołują poczucie czystego sumienia. Nieliczne motywy, postępowanie energiczne i czyste sumienie stanowią to, co się nazywa mocą charakteru.” - Nietzsche „Najbardziej powszechną formą ludzkiej głupoty jest zapominanie o tym co chcemy osiągnąć.” - Nietzsche Mój powód do dumy Wszyscy czegoś chcemy. Wszyscy czegoś pragniemy. Wszyscy chcemy się jakoś dopełnić, wszyscy chcemy poczuć się bardziej kompletni. Żeby tak się stało, potrzebujemy – i o tym jest ten program - DOKŁADNIE wiedzieć JAKA jest nasza FILOZOFIA, jaka jest nasza MISJA i jakie PROCESY prowadzą do naszego sukcesu. FILOZOFIA to FILTR, przez który odbieramy rzeczywistość. To nasz SENS. Twoja filozofia mówi Ci KIM JESTEŚ - jaki jest SENS Twojego bycia tutaj. Filozofia to Twoja KONSTYTUCJA. Bezpośrednio z Twojej filozofii wynika Twoja MISJA, czyli Twoje zadanie na najbliższe 18 do 36 miesięcy. To Twój CEL, to powód dla którego rano wstajesz i robisz to co trzeba. Kiedy znasz już swoją FILOZOFIĘ i kiedy znasz już swoją MISJĘ znasz SYGNAŁ - sygnał w otaczającym nas oceanie chaosu i szumu. Sygnał, który pozwala dostroić Ci się do tego, co jest dla CIEBIE najważniejsze... Sygnał, który stanowi dla Ciebie światełko w tunelu. Sygnał, który jest przywołującą Cię latarnią morską pośród bezkresnych i chaotycznych wód oceanu. JEDNAK - żeby zrealizować misję i być wiernym swojej filozofii, potrzebujesz PROCESÓW. Moja definicja procesu jest bardzo prosta: PODSTAWOWE RUCHY WYKONYWANE CODZIENNIE. Część z tych procesów będzie indywidualnie Twoja, bo będzie zależała od Twojej misji. Jednak część z nich jest wspólna dla każdego z nas - bo to te procesy, które pomogą Ci dostrajać się do sygnału i ignorować szum. To te procesy, które pozwalają Ci powrócić na właściwą drogę, kiedy na chwilę się pogubisz. To te procesy, które pozwalają Ci na drodze tej pozostać... Czyli: FILOZOFIA -> MISJA -> PROCES. KIM jestem → CZEGO chcę → JAK to osiągnąć Do tego to wszystko się sprowadza. Wiesz KIM jesteś i PO CO tu jesteś? Foto: http://famousface.us Jeśli wiesz KIM jesteś, jeśli wiesz CZEGO chcesz, jeśli wiesz CO robić i jak pozostać na torze - Twoje szanse na osiągnięcie celu są duże. BARDZO DUŻE. FILOZOFIA to Twoje korzenie z których wszystko wyrasta. MISJA to Twoje niebo w stronę którego rośniesz. PROCES to twardy grunt po którym stąpasz. O tym właśnie jest ten program, czyli PANUJ i POSIADAJ i nie żartuje i nie przesadzam mówiąc, że najbardziej wartościowego i najbardziej dojrzałego. Bo jest to program oparty DOKŁADNIE o system, o metodologię, którą stosuję w indywidualnej pracy z ludźmi. I miałem wątpliwości czy to upubliczniać. Bo po co miałbym ujawniać wszem i wobec model, który zarabia mi pieniądze? Jednak rozumiem, że nie każdy może i chce pracować ze mną indywidualnie. Co więcej - wiem również i rozumiem, że ja NIE zrealizuję MOJEJ MISJI jeśli będę pracować z ludźmi wyłącznie indywidualnie czy osobiście. Nie wystarczy mi na to ani czasu ani sił. Dlatego wykładam wszystkie karty na stół. Dosłownie wszystkie. Pokaże zatem, krok po kroku, jak określić własną filozofię, jak określić własną misję i pokaże 4 MENTALNE procesy, które - jeśli włożysz w to codzienną pracę - ZAGWARANTUJĄ Ci: * podłączenie się do sygnału (intencji) * większą pewność siebie * znacznie mniej stresu
undefined
Jan 7, 2018 • 1h 11min

O tym jak dotrzymać postanowień noworocznych (i nie tylko!)

Zaskakujące jest, jak ludzie co roku ponownie wpadają w pułapkę noworocznych obietnic, myśląc, że z nową datą stanie się coś więcej. Prawda jest jednak brutalna – bez zmiany nawyków trudno osiągnąć cele. W podcaście omawia się temat efektywnego samodoskonalenia oraz etykę pracy Toma Cruise'a, który wstaje o 4:30. Kluczem do sukcesu jest działanie ponad emocjami. Dowiesz się też o pięciu zasadach, które pomogą wytrwać w postanowieniach i zbudować pozytywne nawyki w nowym roku.
undefined
Dec 23, 2017 • 1h 19min

ED MYLETT o tym jak myślą i jak postępują ultra-bogaci

W podcaście poruszane są nawyki ultra bogatych ludzi oraz ich podejście do odpowiedzialności za życie. Ed Mylett dzieli się inspirującą historią Williama Jamesa oraz refleksjami na temat osobistego rozwoju i motywacji. Zwraca uwagę na związek między bólem a dążeniem do doskonałości, a także dostarcza praktyczne wskazówki dotyczące porannych rutyn. Podkreślane są kluczowe cechy ludzi sukcesu, takie jak głód, praca i inspiracja, a także znaczenie szybkich decyzji i nieustannej nauki w dążeniu do sukcesu.
undefined
5 snips
Nov 30, 2017 • 45min

Miliarder RAY DALIO: Jak osiągać własne cele i mieć to czego chcesz

Wiele osób o nim w ogóle nie słyszało a facet jest właścicielem i szefem największego funduszu hedgingowego na świecie. Mowa o założonym w 1972 roku Bridgewater Associates, który zarządza aktywami wysokości - uwaga - 150 miliardów dolarów. Najbliższy rywal funduszu jest ponad dwa razy mniejszy. Majątek samego Dalio szacowany jest na 17 miliardów dolarów. Oczywiście nie da się być w biznesie inwestycyjnym - na dobrą sprawę nie da się być w żadnym biznesie - przez ponad 4o lat, jeśli nie ma się wglądu w to, jak być skutecznym w osiąganiu własnych celów. Zobaczmy zatem czego uczy nas o skuteczności 'Pan 17 Miliardów', czyli Ray Dalio w swojej wypuszczonej na rynek w 2017 roku książce - "Principles". Oto fragmenty tego działa (bo to jest dzieło...). Ray Dalio - ambicja, pokora i miliardy $$$ Dalio twierdzi - i nie ma powodu by mu nie wierzyć - że wykonanie tych 5-ciu kroków czyni Twój sukces właściwie pewnym - na ile cokolwiek w życiu może być pewne. Oto jego model skuteczności najpierw w ogólnym zarysie a potem w szczegółowym opisie: Miej jasno określone cele Określ a następnie absolutnie NIE toleruj wszelkich problemów stojących na drodze to osiągnięcia Twoich celów Precyzyjnie zdiagnozuj problemy i ich prawdziwe przyczyny Nakreśl plan który pozwoli Ci problemy te pokonać lub obejść Rób wszystko co trzeba by nakreślony plan przyniósł wymierne wyniki Dalio podkreśla, że te pięć kroków tworzy PĘTLĘ - czyli, przypominając Model Arnolda, jest to SERIA składająca się z 5 powtórzeń. A Twój sukces składa się właśnie z codziennych potworzeń ułożonych w serie. Mówiąc inaczej, jest to MODEL, który stosujesz i powielasz codziennie, codziennie, codziennie. Podkreślam, że NIE jest to model teoretyczny tylko praktyczny, pragmatyczny i sprawdzony w bojach. a wiara NIE wymaga dowodów... Jak uczy nas życie, Ty wyznaczasz sobie cele a cele wyznaczają Tobie kierunek. Oraz powodują pojawianie się problemów. Problemy - a przynajmniej niektóre z nich - uwypuklają Twoje obecne słabości. To z kolej powoduje ból - ból emocjonalny zazwyczaj. To jak na ten ból konfrontacji zareagujesz będzie determinowało Twoje osiągnięcia i jakość Twojego życia. Możesz reagować w sposób odruchowy, emocjonalny i popędliwy (czyli tryb domyślny Twojej biologii, czyli tryb z 'mózgu') lub w sposób spokojnym, chłodny, opanowany i analityczny - czyli z umysłu, jak przystało na człowieka, który chce być więcej niż jedynie biologią. Oczywiście, Dalio poleca metodę 'z umysłu', czyli spokojne diagnozowanie, tworzenie rozwiań oraz zdecydowane i agresywne (ale rozsądne) działanie. Myk polega na tym, że SERIA jest kompletna tylko wtedy, kiedy wykonasz wszystkie 5 elementów. Jednocześnie, elementy te wykonujesz oddzielnie. Dla przykładu - kiedy wyznaczasz swoje cele, skupiasz się na tym czego chcesz a nie na tym, jak to osiągnąć czy na tym co może się po drodze zesrać. Tym zajmiesz się później. Kiedy zajmujesz się diagnozowaniem problemów, zajmujesz się właśnie tym a nie dumaniem nad sposobami ich rozwiązywania. Tak więc nie zamazuj granic pomiędzy tymi krokami. Każdy z nich jest samodzielny, jednak dopiero wszystkie pięć tworzy działający i pulsujący skutecznością SYSTEM. Domyślasz się również zapewne, że koleś żyjący ze skutecznego inwestowania nie zajmuje się myśleniem życzeniowym czy bujaniem w obłokach, tylko w zimny i bezwzględny sposób robi wszystko, by mieć kontakt z rzeczywistością a więc, by podłączyć się do PRAWDY - w tym również prawdy o sobie i własnych możliwościach. A do tego - potarzam to jeszcze raz: potrzeba trzeźwej i chłodnej oceny. Dalio przyznaje, że to co osiągnął NIE byłoby możliwe bez medytacji (Grafika: Insider Money) "Byś mógł być opanowany i skuteczny, udawaj, że Twoje życie jest SZTUKĄ WALKI lub GRĄ, celem której jest poradzenie sobie z WYZWANIAMI i osiągnięcie założonego CELU. I kiedy ZAAKCEPTUJESZ już zasady tej gry, przywykniesz do DYSKOMFORTU wynikającego z ciągłej FRUSTRACJI. Bo wiesz,

The AI-powered Podcast Player

Save insights by tapping your headphones, chat with episodes, discover the best highlights - and more!
App store bannerPlay store banner
Get the app