Raport o książkach – FICTION/NON-FICTION - "Mleczarz" Anny Burns
Nov 25, 2024
auto_awesome
Gościnią jest Aleksandra Łojek, reporterka i pisarka, autorka książki "Belfast. 99 ścian pokoju". Rozmawia o "Mleczarzu" Anny Burns, pierwszej powieści z Irlandii Północnej, która zdobyła Bookera. W książce brutalność lat 70-tych ukazana jest przez pryzmat plotek i opresji społecznej. Łojek podkreśla, jak przemoc nie zawsze pochodzi z zewnątrz, ale bywa wytwarzana przez bliskich. Odkrywa też psychologiczne traumy mieszkańców Belfastu oraz siłę kobiet w trudnych warunkach politycznych.
Powieść "Mleczarz" ukazuje, jak przemoc i opresja są generowane przez bliskich, a nie tylko zewnętrznych wrogów w społeczności.
Literatura staje się dla narratorki ucieczką, ale również zagrożeniem, gdyż każdy jej wybór ma polityczne konsekwencje w opresyjnym społeczeństwie.
Deep dives
Społeczny kontekst przemocy w Belfaście
Powieść "Mleczarz" Anne Burns osadzona jest w Belfaście lat 70. XX wieku, w czasach najcięższych konfliktów w Irlandii Północnej, znanych jako "kłopoty". Narratorka, osiemnastoletnia dziewczyna, opisuje rzeczywistość, w której przemoc nie pochodzi jedynie z zewnętrznych walk, ale jest generowana przez członków jej rodziny, sąsiadów i przyjaciół, którzy stają się strażnikami opresyjnego porządku. Bądź to poprzez wieści plemienne, bądź przez codzienne uprzedzenia, panuje w niej stałe poczucie zagrożenia, które znacznie przerasta bezpośrednie działania przemocy. Konflikt ukarany w powieści nie ogranicza się tylko do walki pomiędzy protestantami a katolikami, lecz obejmuje także brutalne internacjonalizacje własności i identyfikacji w obrębie lokalnej społeczności.
Psychologiczne mechanizmy opresji
W powieści kluczową rolę odgrywa obraz mleczarza, tajemniczego mężczyzny, który symbolizuje potęgę i lęk wewnątrz społeczności. Jako osobnik z organizacji paramilitarnej, mleczarz ma nad narratorką absolutną władzę, kontrolując nie tylko jej życie, ale także życie całej społeczności. To nieznane i nieprzewidywalne zagrożenie wpływa na psychikę bohaterki oraz na relacje międzyludzkie, generując atmosferę paranoi i lęku. Ostatecznie, to członkowie społeczności, zamiast zewnętrznych najeźdźców, są instygatorami opresji, co podkreśla złożoność sytuacji i dynamikę konfliktu.
Literatura jako forma eskapizmu
Narratorka powieści odnajduje schronienie w literaturze, gdyż czytanie książek, zwłaszcza klasyków XIX wieku, staje się jej sposobem na ucieczkę od brutalnej rzeczywistości belfastskiej. Ta lektura, choć z pozoru oferująca oddech od lokalnych zawirowań, staje się dla niej również niebezpieczna, ponieważ każdy gest, którym się kieruje, jest politycznym stwierdzeniem w jej społeczeństwie. Zamiłowanie do bowiem literatury staje się powodem podejrzeń wśród sąsiadów, co obrazuje stopień zaawansowania społeczeństwa w kontrolowaniu jednostkowych działań. W ten sposób, Anna Burns ilustruje, że nawet najprostsze przyjemności, tak jak czytanie, mają konsekwencje polityczne w totaliarnym świecie, w którym żyje główna bohaterka.
Współczesne echa konfliktu
Powieść "Mleczarz" nie tylko odsłania realia przeszłości, lecz także odzwierciedla aktualną sytuację w Irlandii Północnej, gdzie wpływy dawnych konfliktów wciąż mają swoje odbicie. Uczucia lęku, dezorientacji i traumatyzacji pozostają silne, a mechanizmy opresji nie zniknęły, a jedynie zmieniły formy. Społeczność belfastka nadal boryka się ze zjawiskami przemocowymi, gdzie patriarchalne normy i wartości kulturowe wciąż odgrywają kluczową rolę w codziennym życiu mieszkańców. Anna Burns zwraca uwagę na tę walkę społeczną poprzez dokładny portret kobiet, które, mimo dominacji patriarchalnej, próbują szukać przestrzeni dla siebie w trudnym świecie pełnym przemocy jednostkowej i zbiorowej.
Ten odcinek Raportu o książkach jest finałem "Cyklu Irlandzkiego", dlatego będziemy w Belfaście - mieście, w którym osadzony jest „Mleczarz” Anny Burns, pierwsza powieść północnoirlandzka nagrodzona Bookerem.
„Mleczarz” opowiada o jednej z najbardziej krwawych dekad w historii Irlandii Północnej - latach 70. ubiegłego wieku. „Żyliśmy w takich czasach i takim miejscu, że przemoc stanowiła główną soczewkę, przez którą oceniało się ludzi” - mówi 18-letnia, bezimienna narratorka powieści.
W „Mleczarzu” to jednak nie wybuchające bomby wzbudzają największą grozę, lecz plotka. Przemoc nie przychodzi z zewnątrz, ale sprawcami opresji są najbliżsi - rodzina, sąsiedzi, przyjaciele. To właśnie oni są strażnikami opresyjnego porządku, który z jednej strony jest podstawą ich bezpieczeństwa, z drugiej sprawia, że żyją w nieustannej trwodze.
„Mleczarz” to powieść głęboko osadzona w rzeczywistości politycznej czasów Kłopotów, jak nazywany jest ten krwawy konflikt w Irlandii Północnej. Jednocześnie jest literackim kluczem do zrozumienia współczesnych traum mieszkańców Belfastu.
Gość: Aleksandra Łojek
Prowadzenie: Agata Kasprolewicz
"Mleczarz" Anny Burns ukazał się nakładem wydawnictwa Artrage w tłumaczeniu Agi Zano.