Radio Wnet

Radio Wnet
undefined
Nov 6, 2025 • 24min

Niejasności wokół budżetu obywatelskiego w Krakowie. W tle Małopolski Związek Piłki Nożnej

Zwycięskie projekty często nie spełniają kryteriów - zauważa radny Prawa i Sprawiedliwości Michał Dwernicki.Budżet obywatelski to jest takie narzędzie, które jakby pozwala, żeby z wydzielonej części budżetu miasta to nie urzędnicy, prezydent czy radni jakby decydowali na co środki idą, tylko sami mieszkańcy. No tam oczywiście jest regulamin, no bo środki muszą być wydawane no jakby zatwierdzeniem przez władze miasta w tym sensie, żeby zweryfikować czy one są zgodne z prawem, regulaminem, no i tak dalej, i tak dalej. No i później ludzie zgłaszają projekty, trwa głosowanie. Frekwencja w takim głosowaniu jest mizerna. Tak naprawdę w poprzednich latach wynosiła 5%, czyli 95% ludzi nie brało udziału. W tym roku jest lepiej. Tam już chyba 10% czy 12% była frekwencjanakreśla krakowski radny Prawa i Sprawiedliwości Michał Drewnicki w rozmowie z Mikołajem Murkocińskim. Zwraca uwagę na stosowanie nieuczciwych praktyk zachęcania do udziału w głosowaniu.że jeśli zadania jakieś wygrywają, a potem realizuje je znajomy, zgłasza radny KO, potem zadanie wygrywa i realizuje je znajomy tego radnego z Małopolskiego Związku Piłki Nożnej, to pojawiają się natomiast drugą wątpliwością jest to, czy te zadania spełniają kryterium ogólnodostępności. Bo idą wielkie pieniądze, w tym roku te zadania wygrały w kwocie 10 milionów złotych, no i tak naprawdę tylko jakaś bardzo mała, niewielka liczba osób skorzysta z tych zawodów sportowych, a tak naprawdę większość nie.
undefined
Nov 6, 2025 • 11min

Prof. Zaradkiewicz: Żurek chce powrotu do niekonstytucyjnego modelu KRS

Prof. Kamil Zaradkiewicz ostrzega, że propozycja Waldemara Żurka ws. KRS oznacza powrót do modelu sprzed 2018 r., w którym rada była „organem koleżeńskim”, pozbawionym demokratycznej legitymacji.Spór o przyszłość Krajowej Rady Sądownictwa powraca – tym razem za sprawą propozycji przedstawionej przez ministra Waldemara Żurka. Projekt ma być – jak twierdzą politycy rządu – „próbą przywrócenia praworządności”. Jednak prof. Kamil Zaradkiewicz ostrzega, że jest to powrót do modelu, który sam w sobie był niekonstytucyjny, a przede wszystkim pozbawiony demokratycznej legitymacji.
undefined
Nov 6, 2025 • 25min

Władysław Wojnicz – Studio Wilno – 06.11.2025 r.

Nowa Rada Mniejszości Narodowych na Litwie – kontynuacja czy nowy początek? O roli mniejszości narodowych i dialogu społecznym w zmieniającej się rzeczywistości.
undefined
Nov 6, 2025 • 23min

Co dalej z Polską? – rozmowa z Piotrem Grzybowskim

undefined
Nov 6, 2025 • 14min

Ouattara zatwierdzony na czwartą kadencję. Francja wciąż wpływa na Afrykę

Iworyjska Rada Konstytucyjna zatwierdziła wyniki wyborów prezydenckich, w których zwyciężył urzędujący prezydent Alassane Ouattara. Thomas Amari, Iworyjczyk mieszkający w Polsce, zauważa, że czwarta kadencja Ouattary nie byłaby możliwa bez wsparcia Francji i Unii Europejskiej. Gość Zoomu na Afrykę podkreśla, że Paryż próbuje utrzymać swoje wpływy w regionie, z którego w ostatnich latach musiał się w dużej mierze wycofać.Dopóki interesy Brukseli i Paryża będą zabezpieczone, nic się nie zmieni. Demokracja jest tam tylko na papierze– mówi Amari.Jego zdaniem, za politycznym porządkiem stoją przede wszystkim koncerny francuskie, które „rządzą światem, a pieniądz rządzi rządem Wybrzeża Kości Słoniowej”. Wzrost gospodarczy, chwalony przez zwolenników prezydenta, uważa za iluzję:Są piękne drogi i mosty, ale ludzie nie mają co jeść. Opozycja siedzi w więzieniach, a wszelkie marsze są zakazane– wskazał. Amari zwraca też uwagę na niepokojącą tendencję starzejących się przywódców:„Ouattara ma 83 lata, Biya w Kamerunie 92. W Afryce kiedyś starszy człowiek przekazywał władzę młodszym. Dziś już nikt tego nie robi.”
undefined
Nov 6, 2025 • 15min

Związany z radykalnym islamem Zohran Mamdani burmistrzem NY. "Poparcie dla islamskiej przemocy łączy z agendą LGBT"

Widzimy zdjęcia i nagrania młodych muzułmanów zrywających amerykańskie flagi w Nowym Jorku. Na centrach żydowskich w Nowym Jorku pojawiły się namalowane swastyki - mówi Filip Styczyński.
undefined
Nov 6, 2025 • 18min

Ewa Kurek: Urządzamy sobie sami żydowskie hucpy

Historyk Ewa Kurek mówi o swoim przesłuchaniu na policji ws. tablic, umieszczonych w Jedwabnem przez Wojciecha Sumlińskiego. Wspomina też okoliczności przerwania ekshumacji w Jedwabnem przed laty.
undefined
Nov 6, 2025 • 30min

„Krajewski kłamał, mam na to dowody”. Gembicka o aferze KOWR

W sprawie sprzedaży 160-hektarowej działki pod inwestycję Centralnego Portu Komunikacyjnego trwa polityczny spór między obozem rządzącym a opozycją. Minister rolnictwa Stefan Krajewski (PSL) rzuca publiczne oskarżenia w kierunku swojej poprzedniczki, posłanki PiS Anny Gembickiej, sugerując jej udział w decyzjach dotyczących kontrowersyjnej transakcji, którą obecnie bada prokuratura.Była minister odpiera zarzuty. We wpisie na X oskarżyła Krajewskiego o kłamstwo, zapowiedziała pozew cywilny i ujawniła, że podczas kontroli poselskiej w resorcie nie znalazła żadnych dokumentów potwierdzających jego słowa. Jak podkreśliła – jedyne, co otrzymała, to „wydruk ustawy o KOWR i akt powołania z datą późniejszą niż decyzje, o które ją oskarżano”.Minister Krajewski kłamał w wywiadzie u red. Rymanowskiego i mam na to dowody❗️❗️❗️Po dzisiejszym wywiadzie min. Krajewskiego udałam się na kontrolę poselską do Ministerstwa Rolnictwa. Poprosiłam o dokumenty potwierdzające twierdzenia Ministra, który oskarżył mnie o „zlecanie”… pic.twitter.com/IsCayySudG— Anna Gembicka (@AnnaGembicka) November 4, 2025W rozmowie z Radiem Wnet Anna Gembicka podkreśliła, że cała procedura sprzedaży rozpoczęła się na długo przed jej nominacją.Jeszcze bodajże 23 października była ta pierwsza zgoda podpisywana przez ministra Romanowskiego. To ponad miesiąc zanim w ogóle zostałam ministrem– przypomniała.Zdaniem posłanki, w dokumentach przekazanych przez resort nie ma żadnego jej podpisu, a oskarżenia ministra Krajewskiego to próba przerzucenia odpowiedzialności.Minister Krajewski zdecydował się po prostu kłamać na mój temat. Okazało się, że po prostu zmyślił te dokumenty– powiedziała.Była minister przypomniała, że gdyby nie nagłośnienie sprawy, działka nie zostałaby odkupiona przez Skarb Państwa. Wskazała też, że w umowie znalazło się aż siedem przesłanek, które umożliwiały ponowny wykup nieruchomości.Mało tego, tych przesłanek jest siedem bodajże, więc to nie jest tylko jedna sytuacja, w której można tę działkę odkupić– zaznaczyła.„Trzeba pokazać dokumenty”Gembicka przekonuje, że kluczowe dla wyjaśnienia sprawy jest ustalenie, w jakim kształcie dokumenty KOWR trafiły do ministerstwa.Jeżeli w dokumentach z KOWR znalazła się informacja, że to jest działka, co do której CPK zgłaszało swoje zastrzeżenia, no to już wtedy ta zgoda, to podpisywanie zgody jest bardzo mocno dyskusyjne. Jeżeli natomiast w dokumentach z KOWR taka informacja się nie znalazła, no to mamy wtedy podstawę sądzić, że pewne nieprawidłowości i sam problem był przede wszystkim w Krajowym Ośrodku Wsparcia Rolnictwa– tłumaczyła. Była minister dziwi się, że rząd nie ujawnia pełnej dokumentacji, która – jak twierdzi – szybko zakończyłaby spór.W ocenie Gembickiej jednym z najpoważniejszych wątków jest istnienie cieku wodnego na działce, który – zgodnie z prawem – uniemożliwia sprzedaż gruntu prywatnemu nabywcy. Jej zdaniem ten fakt może stanowić podstawę do unieważnienia umowy z mocy prawa.Była minister oceniła, że transakcja od początku była błędem i powinna zostać dokładnie zbadana zarówno przez prokuraturę, jak i przez powołaną przez PiS komisję partyjną.Do sprzedaży tej działki po prostu nie powinno było dojść. Liczę na to, że sprawa zostanie szybko wyjaśniona– podsumowała.
undefined
Nov 6, 2025 • 21min

Paweł Lisicki: Prawica zajęła się sobą, a Tusk rośnie na „narracji wojennej”

W ocenie redaktora naczelnego tygodnika „Do Rzeczy”, po wyborach prezydenckich prawica zamiast wykorzystać swój dobry moment, pogrążyła się w jałowym konflikcie. Zamiast budować wspólny front, PiS i Konfederacja „okładają się” wzajemnymi oskarżeniami, co wzmacnia przeciwnika.To jest połajanka, bijatyka, awantura. Najbardziej z tego całego zamieszania cieszy się Donald Tusk– stwierdził.Lisicki wskazuje, że główne ostrze opozycji powinno iść w stronę działań rządu, zwłaszcza prób stawiania zarzutów politykom. Taki „sztandar obrony praw podstawowych” mógłby zjednoczyć szerzej rozumianą prawicę.To powinien być ten sztandar. Pod tym sztandarem obrony powinny się ugrupować wszystkie stronnictwa prawicowe– mówił.Problemem – dodał – jest też brak realnej mobilizacji społecznej. Debata toczy się w studiach i internecie, a „głos ulicy” pozostaje uśpiony.W ocenie Lisickiego Tusk odbudował pozycję, opierając się na dwóch filarach: „narracji wojennej” po głośnych incydentach i ostrym kursie wobec opozycji.A. Narracja wojenna, B. Prześladowanie opozycji. To w tej chwili stanowi dwa filary tego rządu i jego trwałości – diagnozował.W drugiej części rozmowy redaktor naczelny „Do Rzeczy” odniósł się do oświadczenia Billa Gatesa. Amerykański miliarder i twórca Microsoftu, przez lata jeden z głównych orędowników idei „ostatniego pokolenia”, niespodziewanie przyznał, że zmiany klimatyczne nie doprowadzą do zagłady ludzkości, a problemem większym od globalnego ocieplenia mogą być głód i nierówności społeczne.Najważniejszym skutkiem tego wystąpienia Billa Gatesa jest chyba to, że ostatnie pokolenie nie będzie ostatnim. On z przerażeniem patrzy na to, że na świecie będą jeszcze inne pokolenia– dodał.Lisicki podkreślił, że takie słowa to cios w samo serce ruchów klimatycznych, które budowały swoją ideologię na apokaliptycznych wizjach przyszłości.Główny guru, człowiek, który pierwszy rzucił hasło końca świata, nagle spuścił z tonu. To największa herezja w jego wystąpieniu: że zmiany klimatyczne nie doprowadzą do katastrofy i końca ziemi, bo inne rzeczy są ważniejsze– ocenił.Jego zdaniem to odwrócenie retoryki Gatesa ma znaczenie nie tylko symboliczne, lecz także finansowe.Odcinając pieniądze, odcina się ideologom klimatycznym tlen. A im mniej tlenu, tym więcej szansy na zdrowy rozsądek– stwierdził Lisicki.Publicysta zauważył też, że choć świat zachodni zaczyna trzeźwieć, Unia Europejska nadal trwa przy radykalnym kursie – czego przykładem są decyzje o 90-procentowej redukcji emisji do 2040 roku.Najstarsi sowieccy towarzysze w Brukseli twardo trzymają się linii i idą prosto na ścianę, ciągnąc za sobą innych, w tym Polskę– dodał.
undefined
Nov 6, 2025 • 24min

Przemysław Czarnek: Zbigniew Ziobro cudem żyje. Areszt to dla niego wyrok śmierci

Poseł Przemysław Czarnek liczy na przyzwoitość Polski 2050 w głosowaniu w sprawie wyrażenia zgody na osadzenie Zbigniewa Ziobro w areszcie. Uważa, że zakład karny to wyrok śmierci na byłego ministra.

The AI-powered Podcast Player

Save insights by tapping your headphones, chat with episodes, discover the best highlights - and more!
App store bannerPlay store banner
Get the app