

Fundusze VC: Czego startupy często nie widzą? – rozmowa z Marcinem Fejferem, Partnerem Zarządzającym w S20
Zbieranie kapitału to nie tylko pitch deck i rozmowy z inwestorami. To także zrozumienie, jak działa sam fundusz: jakie ma zobowiązania wobec swoich LP, czego szuka i dlaczego. W najnowszym odcinku MamStartup Podcast rozmawiamy z Marcinem Fejferem, Partnerem Zarządzającym w S20, o kulisach pracy micro VC, realiach budowania prywatnego funduszu w Polsce i najczęstszych błędach jakie popełniają founderzy przy fundrasingu.
Kiedy VC przegrywa z mieszkaniem na wynajem
S20 Fund, którym zarządza Marcin Fajfer, to przykład „micro VC” z prywatnymi LP (Limited Partners) – aniołami biznesu i przedsiębiorcami. Takie źródło kapitału pozwala działać szybciej i elastyczniej niż w klasycznych funduszach, które opierają się na środkach publicznych.
– Jesteśmy szybcy. Oczywiście kiedy trzeba, bo to nie zawsze trzeba być szybkim, ale kiedy jest okazja i jesteśmy przekonani, to chcemy móc bardzo szybko działać – podkreśla Fejfer.
Brak skomplikowanej biurokracji sprawia, że decyzje inwestycyjne mogą podejmować z dnia na dzień, co wyróżnia S20 na tle wielu graczy na rynku. Jednocześnie zebranie prywatnego funduszu w Polsce wciąż jest ogromnym wyzwaniem.
– Jesteśmy w tej części świata skazani na instytucjonalnych inwestorów – dodaje Marcin Fajfer.
Oznacza to, że budując fundusz bez wsparcia PFR czy środków unijnych, trzeba liczyć się z dłuższym i trudniejszym procesem pozyskiwania kapitału.
Co ciekawe, Fejfer zauważa, że największym konkurentem dla VC w oczach wielu prywatnych inwestorów nie są wcale inne fundusze czy giełda, lecz… rynek nieruchomości. Mieszkania na wynajem jawią się jako bezpieczniejsza i bardziej płynna lokata kapitału.