

„Mając lat 40 lat przeżyło się dopiero 20”. AbradAb i Bartek Młynarski o zawodowej filozofii, która trzyma w ruchu | „zaTASKowani 2”, odc. 2
Ludzie są bardzo zaniedbani psychicznie, poranieni i pokrzywieni - mówi muzyk, Marcin „AbradAb” w 2. podcastu „zaTASKowani 2”. Jak razem z komikiem, Bartkiem Młynarskim patrzą na kondycję współczesnego człowieka z jego wypaleniem w pracy i związkach oraz paniką związaną z wiekiem? I co z tym wspólnego ma drabina?
„Wyobraź sobie drabinę z numerami na szczeblach od 0 do 10, gdzie szczyt reprezentuje najlepsze możliwe życie. Na którym szczeblu drabiny uważasz, że obecnie się znajdujesz? Jak sądzisz, gdzie będziesz sytuować siebie w przyszłości, powiedzmy za pięć lat?”.
„Naprawdę zaczynamy żyć po dwudziestce”
To zadanie postawione pracownikom na całym świecie przez Instytut Gallupa ma zbadać ogólną ocenę życia. Jak byście na nie odpowiedzieli? W tym odcinku podcastu „zaTASKowani” rozmawiamy o męskiej perspektywie na pracę i kryzysy m.in. ten związany z tzw. połową życia. - Ludzie martwią się swoim wiekiem już po trzydziestce. Zupełnie tego nie rozumiem, pierwszych 20 lat nie żyjemy własnym życiem, to po co je doliczać. Naprawdę zaczynamy żyć po dwudziestce, więc jak masz lat 40, to przeżyłeś dopiero 20 lat. - mówi muzyk, Marcin „AbradAb”.
Bartek Młynarski potwierdza, że po czterdziestce jest inaczej, co dobrze widać w kontaktach ze znajomymi. - Ostatnio byłem na domówce, bo żona kolegi wyjechała, wchodzę, a tam czterech typa gra na konsoli, dostałem pada, burgera i piwo 0 proc. - opowiada. - Ja w ogóle nie jest lwem towarzyskim. Jak sobie pomyślę, że po imprezie będę chorował przez dwa dni, to wolę poćwiczyć - dopowiada AbradAb.
„Ludzie są bardzo zaniedbani psychicznie”
Odpowiedzi na przytoczone wyżej zadanie Gallupa są zebrane w corocznym raporcie State the Global Workplace, Report 2025, pokazują, że Polacy są 26. miejscu spośród 38 przebadanych w Europie krajów: 40% z nas ocenia swoje życie dobrze, to w porównaniu z zeszłym rokiem wzrost o 5%. Jednak jak to zwykle bywa z tak ogólnymi wskaźnikami można je różnie interpretować. Bo jednak większości nie żyje się dobrze, a stosując metaforę z ćwiczenia, stoimy mniej więcej w połowie życiowej drabiny. Potwierdzają to obserwacje moich gości. - Ludzie są bardzo zaniedbani psychicznie, poranieni, pokrzywieni. Dieta, dietą. Ćwiczenie, ćwiczeniami, ale najważniejsze to mieć zdrowe relacje ze sobą i najbliższymi. Ogrom moich znajomych się rozwiodło - mówi AbradAb. Muzyk wymienia tu listę wzajemnych przewinień, które obserwuje na co dzień w relacjach.
Wspomniany raport pokazuje, że jeśli chodzi o emocje związane z życiem zawodowym, to występuje tu wzorcowy parytet. Smutek, złość czy stres – odczuwa codziennie w pracy tyle samo kobiet i mężczyzn - średnio po kilkanaście procent. Tylko inaczej je okazujemy i znajdujemy pocieszenie.
- Ojcowie córek żyją, wg badań, 7 lat dłużej, a ja mam trzy – podsumowuje AbradAb.