Po co Polsce wiatraki? „Gdyby nie zmieniono prawa, dziś mielibyśmy dwukrotnie większe moce i obniżalibyśmy ceny energii" #OnetAudio

Pełnej wersji podcastu posłuchasz w aplikacji Onet Audio.

Całość TYLKO w aplikacji Onet Audio. Subskrybuj pakiet Onet Premium i słuchaj bez limitu.

Ustawa wiatrakowa zachwiała nową koalicją rządową jeszcze przed oficjalnym uformowaniem rządu Donalda Tuska. Jakub Wiech, redaktor naczelny portalu Energetyka24.com, o znowelizowanym projekcie mówi: „chybiony", ale nie szczędzi też krytycznych słów wobec decyzji podjętych przez ekipę Prawa i Sprawiedliwości, które gwałtownie wyhamowały rozwój polskich farm wiatrowych. „Gdyby nie zmieniono wtedy prawa dotyczącego wiatraków, mielibyśmy dziś dwukrotnie większe moce, jeżeli chodzi o ten segment naszej energetyki, co byłoby bardzo korzystne, bo dzięki temu zasobowi mocy, obniżalibyśmy ceny energii, wypierając z energetyki węgiel" – zwraca uwagę i kwestionuje argumentację, która wiatraki nazywa inwestycją w służbie Rosji. Komentuje też zamieszanie wokół „małego" atomu Orlenu. „Mamy tu niesamowicie kontrowersyjną sytuacją" – mówi Jakub Wiech. „Polski kontrwywiad jest przeciwny projektowi, a pomimo tego projekt uzyskał decyzję zasadniczą, która jest potwierdzeniem zgodności politycznej przedsięwzięcia z polityką państwa" – dodaje. „To wysyła bardzo negatywny sygnał na zewnątrz, to podważa znaczenie instytucji polskiego państwa" – ocenia gość „Raportu międzynarodowego". „Powinniśmy poznać opinię ABW" – podsumowuje. W rozmowie także m.in. o tym, komu mogło zależeć na zniszczeniu Nord Stream 2 i czy Putin „zamrozi" Europę.