

242. Świetliste miasto na wzgórzu. Czym jest "amerykańska wyjątkowość"?
Ile to już razy słyszeliśmy w przemówieniach amerykańskich polityków, że Stany Zjednoczone są „najwspanialszym krajem na świecie” – absolutnie specjalnym w historii ludzkości i mającym do odegrania niezwykłą rolę.
Wesprzyjcie nas na ➡︎ https://patronite.pl/podkastamerykanski
Istnieje na taki zbiór przekonań oddzielny termin: „amerykańska wyjątkowość” – „American exceptionalism”. Co się pod nim kryje? Czy da się stworzyć listę kilku, kilkunastu lub może kilkudziesięciu cech, które łącznie składają się na wspaniałość USA? I od kiedy w ogóle można mówić o wyjątkowości Stanów Zjednoczonych – natychmiast od czasu ich powstania, od XIX lub XX wieku, a może powinniśmy się cofnąć od czasu kiedy do Nowego Świata trafili pierwsi biali osadnicy, a USA nikt jeszcze nie myślał?
Nie wiadomo. W tym odcinku opowiadamy, że do worka oznaczonego tym terminem były na przestrzeni lat wrzucane najrozmaitsze cechy i przekonania, niekiedy ze sobą całkowicie sprzeczne. Co nie przeszkadza tak Republikanom jak i Demokratom do dziś szermować nim na lewo i prawo – a jednocześnie oskarżać tych drugich, że w amerykańską wyjątkowość nie wierzą.