

Radio Naukowe
Radio Naukowe - Karolina Głowacka
Wirtuale 2025, Podcast Roku 2024 i 2023, Medal Polskiego Towarzystwa Fizycznego 2024, Popularyzator Nauki 2023, Pop Science 2023 || RN to mądre rozmowy o naszym świecie i nas samych. O próbach zrozumienia rzeczywistości na najgłębszym poziomie. Rozmawiam z naukowcami i naukowczyniami, którzy - fenomenalnie! - opowiadają o swoich badaniach i dziedzinach wiedzy. Dyskutujemy nie tylko o tym CO wiemy, ale też SKĄD to wiemy. Zobacz nasze Wydawnictwo RN: https://radionaukowe.pl/wydawnictwo/ 👉 Zostań Patronem: https://patronite.pl/radionaukowe 👉 Wesprzyj jednorazowo: https://suppi.pl/radionaukowe 👉 Więcej: https://radionaukowe.pl/ 👉 Sprawdź nasze WYDAWNICTWO RN https://radionaukowe.pl//wydawnictwo, audiobooki dla naszej publiczności taniej, skorzystaj z kodu: sluchamRN
Episodes
Mentioned books

Jul 15, 2024 • 26min
LAMU'24 #02 Czy po pierścieniach Saturna można jeździć na wrotkach? Czy dzieci polecą w kosmos?
Drogie Młode Umysły,w tym odcinku lecimy w kosmos! Dowiemy się, czy to niebezpieczna podróż, co warto w nią zabrać i czy w kosmosie mogą się przydać wrotki? Zapnijcie pasy, ruszamy! 🚀1:12 Czy dzieci polecą w kosmos i zamieszkają na kosmosie? Tymek, 7 lat4:25 Ile czasu astronauta może przeżyć w kosmosie? Janusz, 6 latOdpowiada dr Anna Fogtman z Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA)8:09 Czy jeśli Saturn zderzy się z Jowiszem to powstanie gwiazda? Jurek, 4 lata 7 miesięcy11:56 Dlaczego kręci się Księżyc wokół Ziemi, jak powstał Księżyc i dlaczego różne ma kształty? Emilka, 5 lat15:20 Czy rzeczy w kosmosie mają cień? Marysia, 8 latOdpowiada dr Joanna Drążkowska z Instytutu Maxa Plancka w Getyndze17:06 Czy na Merkurym jest tlen? Jaś, 5 lat19:29 Czy po pierścieniach Saturna da się jeździć na wrotkach? Kinga, 7 lat20:20 Skąd naukowcy wiedzą, z czego się składają gwiazdy, jak nie można do nich wlecieć? RadzioOdpowiada dr Anna Łosiak z Instytutu Nauk Geologicznych PANLAMU powstaje dzięki społeczności Słuchaczek i Słuchaczy, którzy wspierają Radio Naukowe na https://patronite.pl/radionaukowe. Zapraszamy do dołączenia

Jul 11, 2024 • 1h 11min
#207 Ewolucja moralności - przykazania, zasady i prawa wynikają z biologii | prof. Bogusław Pawłowski
Potrafimy być altruistyczni, podzielić się z kimś tym, co mamy, wczuć się w sytuację drugiej osoby, a nawet poświęcić swój komfort czy zasoby na rzecz kogoś innego. Naukowców od dawna interesuje, czy takie zachowania mają uwarunkowanie społeczne i psychologiczne, czy może raczej głębsze, biologiczne podłoże i powstały w toku ewolucji. O moralności u zwierząt, nie tylko Homo sapiens, opowiada mi prof. Bogusław Pawłowski z Zakładu Biologii Człowieka Uniwersytetu Wrocławskiego.Na początek musimy ustalić, czym w ogóle jest moralność. – To jest przestrzeganie pewnych zasad społecznych – odpowiada mój gość. Lubimy przypisywać ją wyłącznie ludziom, ewentualnie dopuszczając istnienie moralności u innych człekokształtnych, a przecież wchodzące w skład moralności zachowania społeczne (np. kooperacja czy zasada wzajemności) występują u bardzo wielu gatunków zwierząt. Zachowania altruistyczne obserwowano nawet u ryb!Badacze wyróżniają kilka rodzajów zachowań altruistycznych. Istnieje np. zjawisko selekcji krewniaczej: jesteśmy bardziej skłonni pomagać komuś, kto jest nam bliski. Oczywiście nie musi tu chodzić czysto o więzy krwi, mogą to być więzi wytworzone na bazie spędzania ze sobą czasu (uspokajam: czyli to normalne, jeśli wolicie poświęcić czas i energię na pomoc przyjacielowi niż np. kuzynce, geny to nie wszystko!). Wyróżniamy też altruizm recyprokalny: pomagamy innym, bo wcześniej ktoś inny (niekoniecznie ta sama osoba) pomógł nam lub dlatego, że spodziewamy się nagrody. Religie opierają się na tym samym mechanizmie.Są pewne czynniki, które sprzyjają rozwijaniu się moralności. Zachowania empatyczne i altruistyczne występują częściej u gatunków, które wspólnie wychowują potomstwo – jak my. Liczą się też takie czynniki jak płeć czy wiek. – Młodzi ludzie mają większe tendencje do współpracy – opowiada prof. Pawłowski. Żeby sprawdzić, jak bardzo jest to kulturowo wykształcone, porównuje się w badaniach reakcje małp i małych dzieci na te same sytuacje. Wyniki wskazują na biologię. – Świetnie widać, że my mamy już wrodzone dyspozycje do tego, żeby oceniać dobro i zło – wskazuje prof. Pawłowski.W odcinku usłyszycie też, czym jest karzący altruizm, dlaczego jesteśmy wyczuleni na negatywne zachowania, choć ogromna większość (wg badań nawet 95%) interakcji między naczelnymi jest pozytywna, i czy mechanizmy ewolucyjne rozwijają się precyzyjnie.Rozmowa powstała w trakcie XII podróży Radia Naukowego, tym razem zawitaliśmy do Wrocławia.

Jul 8, 2024 • 32min
LAMU’24 #01 Czy istnieje potwór z Loch Ness, a ośmiornice mają 9 mózgów? Odcinek o dziwach i potworach
Witajcie, Młode Umysły! Jest lato, jest LAMU. Zaczynamy sezon czwarty. Przysłaliście blisko 300 pytań! W tym odcinku zebrałam te o prehistorycznych, tajemniczych i oryginalnych istotach. Zapraszam!00:53 Jakie było największe zwierzę w historii świata? Tadeusz, 5 lat04:20 Dlaczego w Polsce było mało dinozaurów? Zosia, 4 lata6:26 Czy T-rex mógłby się zakumplować z brontozaurem? Krzyś, 4 lataOdpowiada dr Daniel Tyborowski, paleobiolog9:06 Czy istnieje potwór z Loch Ness? Zuzia, 6 lat oraz Franio, 7 latOdpowiada prof. Marcin Machalski, Instytut Paleobiologii PAN (nagranie w Muzeum Ewolucji PAN, w PKiN)15:49 Skąd w ośmiornicach bierze się atrament? Natalia, 8 lat19:05 Czy to prawda, że ośmiornica ma dziewięć mózgów? Matylda, 5 i pół rokuOdpowiada Mirela Król, Sekcja Badań Podwodnych, Uniwersytet Adama Mickiewicza w Poznaniu23:42 Czy żółw oddycha pod wodą? Natalka, 5 lat25:04 Dlaczego żółwie są takie wolne? Michał, 6 lat26:53 Dlaczego żółwie tak długo żyją? Filip, 5 latOdpowiada Radosław Olszewski z Zespołu ds. Ochrony Przyrody i Zasobów Kulturowych Poleskiego Parku Narodowego (gdzie żyją jedyne w Polsce żółwie – żółwie błotne)LAMU powstaje dzięki społeczności Słuchaczek i Słuchaczy, którzy wspierają Radio Naukowe na https://patronite.pl/radionaukowe. Zapraszamy do dołączenia 😊

Jul 4, 2024 • 1h 13min
#206 Imperium Mongolskie - podbiło Chiny, spaliło Ruś, groziło Polsce | prof. Aleksander Paroń
Radio Naukowe jest dostępne dla wszystkich bezpłatnie dzięki wpierającym na https://patronite.pl/radionaukowe. Patroni i Patronki - dziękuję!***Jak na owe czasy ogromna, świetnie wyszkolona armia mongolska w XIII wieku zalała Europę przyzwyczajoną do zupełnie innego stylu prowadzenia wojen, po czym równie szybko zniknęła. Starcia te nazywano walką kosmosu z chaosem. O imperium mongolskim oraz sztandarowym w polskiej historiografii starciu z Mongołami, czyli o bitwie legnickiej z 9 kwietnia 1241 roku, rozmawiam z prof. Aleksandrem Paroniem z Instytutu Archeologii i Etnologii Polskiej Akademii Nauk.Imperium mongolskie zrodziło się w Azji Środkowej. Było produktem charyzmy i umiejętności militarno-politycznych jednego człowieka: Temudżyna zwanego Czyngis-chanem. W Europie na początku niewiele o nich wiedziano, europejscy władcy widzieli w nich nawet potencjalnie chrześcijańskich sojuszników w walce przeciwko muzułmanom. Szybko okazało się, że zamiast wsparcia, Mongołowie stali się zagrożeniem.W 1238 roku na Węgry dotarło kilkadziesiąt tysięcy Połowców, uciekających przed wojownikami z Azji Środkowej. Uchodźcy twierdzili, że celem zbliżających się wojsk jest podbój całego świata. Rzeczywiście Mongołowie mieli ku temu warunki.Ich metody walki zupełnie nie przystawały do europejskich. – Na Zachodzie wojny rozstrzygano poprzez rozerwanie szyku, jakieś decydujące starcie – opowiada prof. Paroń. Mongołowie takich starć unikali, stosowali walkę manewrową. Wojska były głównie konne, niezwykle szybkie i łatwe do zmobilizowania. Każdy jeździec świetnie strzelał z łuku kompozytowego (uczono się tego od dziecka), broni znacznie szybszej i z większym zasięgiem niż europejskie kusze (śmiertelny zasięg 200 metrów dla łuku wobec 70 metrów kuszy!). Do tego znali wagę informacji i umieli je zdobywać (orientowali się na przykład w relacjach między europejskimi władcami) i potrafili operować terrorem: atakować słabiej bronione miejsca, używać cywilów jako żywych tarcz, być na tyle okrutni, by przestraszyć i skłonić do poddania się.W 1241 roku na Węgry i Polskę ruszyło aż 60 tysięcy konnych. – Na tamte czasy to jest ogromna liczba – wskazuje mój gość. W bitwie w okolicach Legnicy (do dziś nie wiadomo, gdzie dokładnie) z Mongołami starły się wojska pod wodzą Henryka Pobożnego, władcy ze śląskich Piastów. Bitwa była ciężka dla obu stron. Mongołowie zaskoczyli Polaków, posiłki z Czech nie zdążyły dojechać, wiemy, jak to się skończyło: śmiercią Henryka i zwycięstwem Mongołów. Szczegółowy – aż nazbyt – opis bitwy znamy jednak tylko z kroniki Długosza… napisanej ponad 200 lat po bitwie z wyraźnym celem politycznym: bitwa legnicka i ofiara Henryka Pobożnego miały być zapowiedzią późniejszej wielkości państwa polskiego. Mongołów Długosz oskarżał o picie końskiej krwi (prawda) i bycie brzydkimi karłami z piekła rodem (nieprawda).W odcinku usłyszycie też, dlaczego Mongołowie po prostu wrócili z Europy do siebie, dlaczego imperium się rozpadło i czym mongolskie konie różniły się od europejskich (były milsze). Słuchajcie uważnie, pojawia się też kontrowersja odnośnie do bitwy pod Grunwaldem!

Jun 27, 2024 • 54min
#205 Neuronauka społeczna – mózgi lubią swoich | dr hab. Agnieszka Pluta
Interakcje społeczne nie dzieją się gdzieś w przestrzeni pomiędzy nami. One dzieją się w naszych mózgach. Mechanizmy neuropoznawcze leżące u podstaw percepcji i interpretacji wskazówek społecznych bada stosunkowo młoda dziedzina, która wyewoluowała w latach 90. jako poddyscyplina psychologii poznawczej. To neuronauka społeczna. W tym odcinku rozmawiam o niej z dr hab. Agnieszką Plutą z Wydziału Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego, szefową pracowni The Mind Lab.Impulsem do naszego spotkania stała się konferencja „Pokazać – Przekazać 2024”, która odbędzie się w Centrum Nauki Kopernik w dn. 22-23 sierpnia, a dr hab. Pluta będzie jedną z prelegentek. Hasłem przewodnim konferencji jest „Edukacja – dobra szkoła dobrego życia”– Jesteśmy gatunkiem społecznym, czyli z dużą łatwością wyłapujemy wskazówki społeczne, interpretujemy je, organizujemy się w większe grupy – opowiada naukowczyni. . Jak to zbadać od strony aktywności mózgu? Można ją śledzić za pomocą techniki funkcjonalnego rezonansu magnetycznego (bardzo dokładnie pokazuje, które obszary mózgu są aktywne), za pomocą EEG (tu duża dokładność czasowa, ale przestrzenna już gorsza) albo tzw. funkcjonalnej spektroskopii bliskiej podczerwieni: osobie badanej nakłada się na głowę czepek z optodami (jak elektrody, ale przepuszczające światło w podczerwieni). Taki badany może swobodnie się poruszać, bawić, rozwiązywać zadania we współpracy z innymi osobami – to świetna metoda do badania aktywności mózgu ruchliwych dzieci.Można w ten sposób badać wiele fascynujących zagadnień, na przykład teorię umysłu, czyli to, w jaki sposób rozumiemy stany mentalne (przekonania, emocje, intencje) innych osób. – Na zdolność do mentalizacji ma duży wpływ język – wskazuje dr hab. Pluta. Dzieci przez pewien czas pozbawione kontaktu z językiem (na przykład dzieci głuche urodzone w rodzinie słyszącej) rozwijają teorię umysłu z pewnym opóźnieniem. Co ważne, dla rozwoju dziecka szalenie ważne jest opisywanie nie tylko fizycznie otaczającego świata, ale i niewidocznego: emocji i stanów mentalnych.Dr hab. Pluta badała też dorosłych, na przykład to, co się dzieje z naszym mózgiem po ekspozycji na mowę nienawiści – okazuje się, że osłabia zdolności do empatii, nawet wobec członków naszej grupy (zbadano wpływ w krótkim okresie).Jak widzicie, neuronauka społeczna to bardzo aplikacyjna nauka, wskazująca konkretne wnioski, które możemy przekładać na życie codzienne.

4 snips
Jun 20, 2024 • 51min
#204 Fale terahercowe – technologia wkracza w kolejny zakres spektrum | dr inż. Łukasz Sterczewski
Doktor inżynier Łukasz Sterczewski z Politechniki Wrocławskiej opowiada o fascynujących zastosowaniach fal terahercowych, ich przenikaniu przez różne materiały i bezpieczeństwo dla ludzkiego organizmu. Rozmawia o grantach ERC, mobilności w nauce i wyzwaniach, z jakimi borykają się naukowcy. Omawia także potencjał rozwoju technologii terahercowych w Polsce.

Jun 13, 2024 • 1h 5min
#203 Spektrum autyzmu – umysłowości wymykające się klasyfikacji | prof. Ewa Pisula
– Termin autyzm, a teraz spektrum autyzmu, to termin parasol, pod którym kryje się bardzo wiele bardzo różnych zjawisk – opowiada prof. Ewa Pisula z Wydziału Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego. Każda osoba w spektrum autyzmu funkcjonuje nieco inaczej. Cechy autystyczne są dymensjonalne, to znaczy, że w różnym stopniu nasilają się w konkretnych wymiarach funkcjonowania. Często występują nadwrażliwość sensoryczna i problemy z komunikacją społeczną (np. trudności w zrozumieniu komunikacji niewerbalnej, takich sygnałów jak mimika czy ton głosu, nierozumienie żartów, ironii, niedosłownego znaczenia przekazu).Nie tak dawno temu uważano, że aż 75% osób z autyzmem ma niepełnosprawność intelektualną. Z najnowszych badań wynika, że aż 50 lub nawet 75% osób w spektrum autyzmu jest w normie intelektualnej, a niektórzy nawet ją przekraczają.Często słyszy się zarzuty, że diagnoz autyzmu jest teraz zbyt wiele (w domyśle: że część z nich jest naciągana). WHO podaje, że w spektrum autyzmu znajduje się ok. 1% społeczeństwa. W Polsce nie prowadzi się szeroko zakrojonych badań na ten temat, więc statystyki są szacunkowe, oparte głównie na samoliczeniu i na liczbie wydawanych orzeczeń lekarskich dla dzieci ze specyficznymi potrzebami edukacyjnymi. Takie orzeczenia dostaje ok. 1% przedszkolaków, zaś na dalszych etapach edukacji ich liczba spada poniżej 1%. A tymczasem z prowadzonych badań amerykańskich wynika, że w spektrum autyzmu znajduje się aż 2,3% dzieci w wieku 8 lat. – To znaczy, że my mamy raczej niedodiagnozowanie niż naddiagnozowanie – zauważa prof. Pisula.A przyczyny? Pewną rolę odgrywają czynniki genetyczne, choć w nauce nie ma jeszcze konsensusu, w jakim stopniu są ważne. Badania skupiają się przede wszystkim na poszukiwaniu konkretnych biomarkerów, które wiązałyby się ze spektrum autyzmu. Na chwilę obecną zgoda jest co do jednego: autyzmu się nie leczy, bo nie jest chorobą. Badania mają na celu znalezienie sposobu, jak osobom w spektrum pomóc, ułatwić im życie.

Jun 6, 2024 • 51min
#202 Mikroskopia bezstresowa - nowe pomysły na podglądanie życia | prof. Maciej Trusiak
Wyobraźcie sobie badanie komórek pod mikroskopem: macie do dyspozycji tysiące wyhodowanych komórek, ale żeby coś zobaczyć, trzeba je oczywiście odpowiednio powiększyć. Pole widoczne w odpowiednio mocnym mikroskopie mierzy zaledwie 80x80 mikrometrów, a więc mieści się w nim dosłownie kilka komórek. – Trzeba mieć dużo szczęścia, żeby trafić akurat na takie komórki, które zachowują się w sposób ciekawy dla nas – mówi prof. Maciej Trusiak z Instytutu Mikromechaniki i Fotoniki na Wydziale Mechatroniki Politechniki Warszawskiej, laureat ERC Starting Grant, czyli prestiżowego europejskiego „grantu na przełom” – służy poszukiwaniu nowych rozwiązań i pól nauki. Prof. Trusiak otrzymał taki właśnie grant na projekt NaNoLens: nanoskopii bezsoczewkowej i bezznacznikowej. Nowe narzędzie badawcze ma pozwolić na o wiele szersze pole widzenia i obserwację wielu komórek jednocześnie.NaNoLens ma odpowiedzieć na jeszcze jeden problem. Żywe komórki są przezroczyste, żeby móc im się przyglądać korzysta się z mikroskopii fluorescencyjnej: przed pomiarem wybarwia się próbkę (można nawet osobno wybarwić poszczególne elementy komórki), następnie mocno się ją naświetla, by wzbudzić fluorofory, które zaczynają świecić na dany kolor i pod mikroskopem wszystko pięknie widać. Ten system ma jednak poważne wady: zajmuje dużo czasu, jest dość kosztowny i obciąża komórkę – nie do końca wiemy, czy bez kolorowania i naświetlania zachowywałaby się tak samo.Projekt NaNoLens zakłada rezygnację ze znaczników. Ale jak coś bez nich zobaczyć? Potrzebne są światło i… algorytm. – Mikroskopia obliczeniowa składa się z dwóch etapów: najpierw rejestrujemy dane, potem je rekonstruujemy – opowiada prof. Trusiak. Przez badaną komórkę przepuszczamy światło, nagrywamy efekt, a potem odpowiedni algorytm dokonuje wstecznych obliczeń, jak musiała wyglądać komórka w tym procesie. Dzięki zastosowaniu techniki bezsoczewkowej można natomiast obserwować całą kolonię komórek naraz, a więc wyłapać interesujące nas zjawisko dużo szybciej i z mniejszą szansą, że coś przeoczymy lub pomylimy.Fascynujące, co? Rozmawiamy też o tym, do czego można byłoby wykorzystywać w przyszłości technologię NaNoLens, co trzeba zrobić, żeby dostać grant ERC, jak ważne są pieniądze w nauce (bardzo!) i w jakich dziedzinach „Polak potrafi” w światowej nauce (jesteśmy mocni w fotonice i optyce). Bardzo polecam ten odcinek, to konkretne zajrzenie za kulisy nauki!

May 30, 2024 • 1h 11min
#201 Fizyka - by zrozumieć Wszechświat trzeba myśleć krytycznie | dr inż. Maciej Mulak
👉 Zostań Patronem: https://patronite.pl/radionaukowe👉 Wesprzyj jednorazowo: https://suppi.pl/radionaukowe👉 Zajrzyj na https://radionaukowe.pl/Myślenie jak fizyk jest trudne, to prawda. Oznacza ciągłe drążenie, analizowanie, odfiltrowanie wszystkiego, co nieistotne, patrzenie chłodnym okiem, bez emocji. O tym, do czego przydaje się takie myślenie, czy każdy może myśleć jak fizyk i czy są w fizyce jakieś niepodważalne fundamenty, rozmawiam z dr inż. Maciejem Mulakiem z Politechniki Wrocławskiej. Naukowiec jest prowadzącym kanał „Fizyka bez zamulania”, który serdecznie polecam tym mniej i bardziej zaawansowanym – to fizyka wyłożona lekko i z polotem! Scenariusze powstają we współpracy z Lucyną Róg.– Fundamentem jest to, że świat jest opisywany matematycznie – wskazuje dr inż. Mulak. Fizycy korzystają z matematyki do opisywania otaczających nas zjawisk, stąd się biorą różne anegdoty np. o naukowcach postrzegających krowy jako obiekty sferyczne. W pewnych przypadkach, taki model krowy jest zupełnie wystarczający. Dr Mulak lubi podkreślać, że fizycy są właśnie modelarzami świata.Dzięki biegłej znajomości matematyki fizycy potrafią przewidzieć mnóstwo rzeczy i to bardzo odległych: da się obliczyć, że ogórki ukiszone w większej beczce będą smaczniejsze niż takie z małego pojemnika, a genialny Fermi dość dokładnie oszacował moc bomby atomowej na podstawie zachowania karteczek, które rozsypał po ziemi obserwując z daleka wybuch bomby w projekcie Manhattan. A co jeśli nie jest się Fermim, de Broglie, Heissenbergiem, Einstein, Schrödingerem - czy da się wypracować myślenie jak fizyk? – Myślę, że tak, ale będzie to wymagało odpowiednio więcej pracy, jeżeli startujemy z niższej pozycji. Ale będzie nami kierowała potężna siła ciekawości, chęci zrozumienia – odpowiada dr Mulak.Swobodne poruszanie się w świecie równań fizycznych wymaga lat nauki i praktyki, ale podstawy są dostępne dla każdego, a trenowany mózg potrafi coraz więcej. Dobrze jest wypracować podstawy jak najwcześniej, więc wspólnie apelujemy do rodziców: nie gaście ciekawości dzieci, nie zbywajcie ich pytań o świat: to jest właśnie fundament, na którym łatwiej będzie im postawić potem pałac wiedzy. – Warto nawet surfować po tej powierzchni – mówi dr Mulak, wskazując, że można (i warto!) interesować się fizyką, nawet jeśli nie zna się matematyki. Interdyscyplinarne mówienie o nauce pozwala odkrywać nowe jej pola gdzieś na krawędziach.To przepyszny, erudycyjny odcinek pełen anegdot o wielkich fizykach (czy wiecie, że może być związek między rzucaniem talerzami na stołówce a Noblem z elektrodynamiki kwantowej?), entuzjazmu i czystej radości z obcowania z nauką. To wartości szalenie bliskie Radiu Naukowemu i bardzo się cieszę, że ta rozmowa miała miejsce. Czerpcie z niej przyjemność i Wy!Odcinek powstał w ramach naszej podróży do Wrocławia, kolejne odcinki już niedługo! Podróże są możliwe dzięki wsparciu na https://patronite.pl/radionaukowe

May 23, 2024 • 1h 45min
#200 Przyczółki ludzkości. Gdzie sztuczna inteligencja nie sięgnie | prof. Włodzisław Duch
Prof. Włodzisław Duch z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu rozmawiał o sztucznej inteligencji, funkcjonowaniu umysłu oraz różnicach między mózgiem a sieciami neuronowymi. Omówiono generowanie hipotez w AI, interpretację ludzkich sygnałów, problemy z rozpoznawaniem gruźlicy, uczenie się AI versus dzieci, polityczną poprawność w mediach, przyszłość rynku pracy, etyczne aspekty SI oraz zagrożenia związane z jej rozwojem