Ministerstwo Aktywów Państwowych chce przejąć od spółek energetycznych aktywa węglowe, a następnie wnieść je do Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego, która miałaby powstać na bazie PGE GiEK. Ma to ułatwić transformację firm i zabezpieczyć działanie ponad 70 bloków na węgiel, których praca jest niezbędna, by utrzymać stabilność systemu energetycznego.
W praktyce przeprowadzanie ostatecznego rozwodu energetyki z węglem może okazać się znacznie trudniejsze, a wręcz niemożliwe - dowodzi Robert Tomaszewski.
Rozmowę prowadzi Dominik Brodacki.