Dziś rozmawiamy o starej “Filipince”. I w tym celu cofamy się do lat 50., by zobaczyć, jak pismo z tak wielkimi tradycjami zareagowało na transformację ustrojową i w jaki sposób próbowało trzymać rękę na kapitalistycznym pulsie, próbując konkurować z nowymi, zachodnimi tytułami takimi jak “Bravo” czy “Popcorn”.