Elity z Davos - pod kierunkiem Klausa Schwaba - mówią chętnie o "kapitalizmie interesariuszy". Ale co to pojęcie właściwie oznacza i czy ma jakikolwiek sens? Ekonomista Damian Olko przekonuje Sebastiana Stodolaka, że to mglista i niebezpieczna koncepcja, której wdrożenie będzie powodować więcej problemów niż ich rozwiązywać. W tradycyjnej gospodarce rynkowej firmy spełniają potrzeby klientów, a nie odgórnie narzucone przez biurokratów kryteria.