Za jego radą rząd Davio Oddssona uwolnił w latach 90 islandzką gospodarkę. Prof. Hannes H. Gissurarson, politolog z Uniwersytetu Islandzkiego opowiada Sebastianowi Stodolakowi o sukcesie gospodarczym swojego kraju, przypisując go… neoliberalizmowi. - Nie wstydzę się neoliberalizmu - deklaruje Gissurarson, godząc neoliberalny światopogląd ekonomiczny z konserwatywnym-liberalizmem.
- To nie jest sprzeczna postawa. Gdy ludzie nie wierzą, że Bóg zagląda im przez ramię, będą robić różne złe rzeczy - przekonuje.
Z rozmowy dowiesz się także:
- Dlaczego Piketty nie ma racji, gdy mówi o nierównościach i naturze kapitalizmu
- Dlaczego w trakcie wielkiego kryzysu 2008 r. islandzkie banki zostały pozostawione same sobie?
- Czy Islandia jest bardziej wolnorynkowa niż Polska?
- Co ma wspólnego Romeo i Julia z indywidualizmem?