Za dwa miesiące Joe Biden zostanie zaprzysiężony na 46. prezydenta Stanów Zjednoczonych. Jedną z jego pierwszych decyzji ma być powrót USA do porozumienia paryskiego, czyli międzynarodowej umowy klimatycznej, której celem jest powstrzymanie globalnego ocieplenia. Prezydent-elekt chce też w ciągu swojej kadencji wydać 2 bn dol. na transformację energetyczną, by do 2035 r. wyeliminować paliwa kopalne z produkcji energii elektrycznej, a do 2050 r. wyzerować emisje. O klimatyczno-energetycznych konsekwencjach zmiany w Białym Domu rozmawiamy z Iloną Jędrasik z fundacji ClientEarth.
Rozmowę prowadzi Robert Tomaszewski.