- Wojna toczy się głównie w ludzkich umysłach. Rosjanie o tym wiedzą. Zaczęli specjalizować się w dezinformacji, kreowaniu fałszywych narracji i tym także zajmują się ich służby wywiadowcze. Nie oznacza to jednak, że klasyczna agentura rosyjska już nie istnieje. Istnieje. Szacuje się, że wykrywamy, czy też rozpoznajemy ok. 10 proc. rosyjskich agentów - przekonuje Adam Jawor, płk rez. kontrwywiadu, były ekspert EUROPOLU d/s rosyjskich, a także historyk, w rozmowie z Sebastianem Stodolakiem. W tej niemal godzinnej rozmowie poruszone jest także kwestia wojen wywiadowczych na Kremlu między FSB a GRU, jak też temat wiodących ideologów Putina, wśród których wcale nie ma Aleksandra Dugina.